Składniki na ciasto:
- 100 g margaryny
- 2 jajka
- 300 g cukru (dałam mniej )
- 400 g mąki
- opakowanie cukru waniliowego
- opakowanie proszku do pieczenia
- szklanka mleka
- ja dodatkowo dodałam 2 łyżki kakao
Polewa:
- 250 g margaryny
- 250 g cukru (dałam mniej )
- pół szklanki mleka
- 3 łyżki kakao
Ponadto:
- 20 dag wiórków kokosowych
Ciasto: margarynę należy utrzeć, następnie dodać jajka, cukry - połączyć. Kolejnym krokiem jest dodawanie na przemian mleka, mąki oraz proszku do pieczenia. Wymieszać szpatułką bądź drewnianą łyżką do uzyskania jednolitej masy. Ciasto rozłożyć na blasze, piec 30 min (bądź do uzyskania tzw. suchego patyczka) w 180 stopniach (bez termoobiegu).
Polewa: wszystkie składniki zagotować, aż do całkowitego rozpuszczenia się margaryny i uzyskania jednolitej masy. Ostudzić.
Wystudzone ciasto pokroić na kwadraty (albo coś co je przypomina :P). Zanurzać je w polewie i obtoczyć w wiórkach kokosowych. I gotowe.
Poniższe zdjęcia przedstawiają, że w kuchni nie wszystko wychodzi równiutko i od linijki. I właśnie dlatego kocham piec!
Ta linijka na zdjęciu jedynie dla zmyłki ;)

Tadam! Tutaj już efekt końcowy.
Smacznego życzy Małgorzata ;)
Linijka dla zmyłki? To po co tam w ogóle jest? Przyznaj, mierzyłaś kawałeczki (i tak wyszły krzywe...) :)
OdpowiedzUsuń